Wczoraj po południu policjant, który płynął motorówką kanałem Martwej Wisły w Gdańsku zauważył na brzegu pięciu chłopców dźwigających ciężki przedmiot - relacjonował dzisiaj oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Marta Grzegorowska. Funkcjonariusz chciał wylegitymować chłopców, ci jednak na widok motorówki uciekli porzucając pojemnik. Nie udało się ich zatrzymać. Po zbadaniu zawartości pojemnika okazało się, że w jego wnętrzu znajduje się 40 kilogramów rtęci. Policji nie udało się, jak na razie, ustalić kto był właścicielem tej substancji, oraz gdzie i po co chłopcy przenosili rtęć. Niebezpieczne znalezisko zostanie zutylizowane.