Gdańsk: Samochód uszkodził poszycie Airbusa
W gdańskim porcie lotniczym pojazd techniczny wjechał pod kadłub stojącego samolotu i się zakleszczył. Do jego wyciągnięcia będzie potrzebny specjalny sprzęt techniczny. Nikomu nic się nie stało.

Jak powiedziała w czwartek rzeczniczka prasowa Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku Agnieszka Michajłow, do zdarzenia doszło w czwartek około godz. 6 rano.
Samolot linii Wizzair przygotowywał się wylotu do Sztokholmu. Trwała jego obsługa techniczna.
Kierowca tzw. wodniarki jednego z agentów handlowych zakręcał w pobliżu stojącego samolotu i wjechał pod jego kadłub.
Pojazd zakleszczył się
Zniszczeniu uległ samochód i poszycie Airbusa. Auto zakleszczyło się pod samolotem i będzie konieczny specjalny sprzęt, by je stamtąd usunąć.
- Choć skutki kolizji wyglądały groźnie, nikomu nic się nie stało. Na pokładzie samolotu nie było pasażerów. Przewoźnik podstawił kolejny samolot i lot do Sztokholmu odbył się z niewielkim opóźnieniem - powiedziała Michajłow.