Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i dyrektor Ogrodu Zoologicznego w Gdańsku Michał Targowski zaprezentowali w piątek odremontowany wybieg i pawilon dla rodziny hipopotamów. - Gdańskie zoo to jedna z naszych najfajniejszych atrakcji. Odwiedzający to zarówno mieszkańcy Gdańska, którzy korzystając z Karty Mieszkańca, raz w roku mogą wejść na teren bezpłatnie, ale także turyści, którzy przyjeżdżają tu, gdy pogoda jest mniej plażowa. Sukcesywnie zmieniamy nasze zoo, kolejna inwestycja została otwarta, to właśnie miejsce, które nazywa się hipopotamiarnia - mówiła podczas otwarcia nowego wybiegu i pawilonu prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Pawilon ptaków i gadów Jak poinformowała Adrianna Witczak-Bielawska z Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego, zakres remontu nowego wybiegu hipopotamów karłowatych objął zmianę ukształtowania powierzchni wybiegu, zmniejszenie istniejącego basenu o połowę, wykonanie błotnej plaży dla zwierząt, zamocowanie do istniejącego ogrodzenia nieregularnej palisady z drewna naturalnego, wykonanie dwóch punktów widokowych z bezpiecznego szkła, wkomponowanych w drewnianą palisadę od strony trasy zwiedzania. Koszt remontu wybiegu zewnętrznego wyniósł 178 tys. zł. Z myślą o hipopotamach wyremontowano także pawilon - znany jako Motylarnia - znajdujący się obok wybiegu, który do tej pory zajmowany był przed gady i owady. Wcześniej mieszkające tam gady przeniesione zostały do pawilonu ptaków i gadów. Teraz stanowi zadaszoną przestrzeń dla hipopotamów karłowatych, żółwi pustynnych i promienistych oraz w niedalekiej przyszłości zupełnie nowego gatunku, niewielkiej antylopy dujker. Budynek wyposażono w prysznice z ciepłą wodą, znajdujące się bezpośrednio nad wybiegami, legowiska z kory, basen i nieckę na wodę, miejsce na porodówkę z promiennikiem ogrzewającym pomieszczenie, gdzie samica będzie odchowywała młode w intymnych warunkach. Ponadto zakres przebudowy pawilonu objął wstawienie okien połaciowych w celu doświetlenia obiektu naturalnym światłem. Przez te okna goście zoo będą mogli też obserwować hipopotamy znajdujące się w pomieszczeniach wewnętrznych. Dobudowano do istniejącego pawilonu nowe pomieszczenia hodowlane dla dujkerów, które w przyszłości będą dzieliły wybieg zewnętrzny z hipopotamami. Wykonano również szklaną zabudowę wejścia i wyjścia dla gości zoo, tworząc tzw. przedsionki oraz dwa pomieszczenia hodowlane dla żółwi pustynnych i promienistych. Zamontowano i zaizolowano drewniane okładziny na ścianach wewnętrznych. Warunki dla zwierząt Przebudowana została infrastruktura wewnętrzna - wodociągowa, kanalizacyjna, grzewcza, oświetleniowa. Wymieniono także ocieplenie ścian zewnętrznych i połaci dachowej. Koszt inwestycji wyniósł 599 tys. zł. Dyrektor ZOO Michał Targowski podkreślił, że wszystkie obiekty muszą spełniać odpowiednie warunki dla zwierząt. - Na wybiegu jest błoto, to nie efekt deszczu, tylko specjalne środowisko dla karłowatych. Hipopotamy też świetnie pływają, więc obok jest basen, w którym mogą się kąpać - wyjaśnił Michał Targowski. Narodziny hipopotamicy Tangi to sukces hodowlany Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego ze względu na fakt, iż w naturze hipopotamy karłowate są zagrożone wyginięciem. Światowa populacja składa się z nie więcej niż 2500 osobników. Hipopotamy karłowate zamieszkują Afrykę Zachodnią. To gatunek endemiczny, czyli znajdujący się wyłącznie na tym obszarze Afryki. Samiec Sapo urodził się w zoo Whipsnade w Wielkiej Brytanii w 2011 roku. Do gdańskiego zoo przyjechał w 2012 r. Natomiast samica Tosia przyszła w nim na świat w 1998 roku. W tej chwili Sapo oddzielony jest od Tosi i Tangi ze względu na agresywne zachowania samicy. W naturze hipopotamy karłowate są samotnikami, nie tworzą stad oraz nie wychowują razem potomstwa, dlatego instynktownie samica Tosia broni młodą Tangę przed samcem. Hipopotamy osobno wychodzą na wybieg, a w pawilonie wewnętrznym również mają osobne pomieszczenia, widują się przez ogrodzenie.