W środę, w gdańskim Muzeum Poczty Polskiej mającym swoją siedzibę nieopodal podarowanej działki, podpisano akt notarialny darowizny. Ze strony muzeum pod dokumentem podpisał się dyrektor placówki prof. Paweł Machcewicz, samorząd reprezentował prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - Jesteśmy przekonani, że muzeum jest wielką inwestycją w przyszłość, a budynek, który powstanie na tej działce będzie atrakcyjny pod względem architektonicznym, ale też to, co znajdzie się wewnątrz - ta opowieść o II wojnie światowej, będzie taka, że każdy, kto opuści ten obiekt będzie pod wrażeniem i będzie chciał tu wrócić - mówił prezydent Adamowicz przed podpisaniem dokumentu. Jak zaznaczył z kolei Machcewicz, nowoczesne muzeum II wojny światowej powinno sprawić, że Gdańsk stanie się "jeszcze bardziej rozpoznawalny w wymiarze europejskim i światowym". Środowe podpisanie aktu darowizny było możliwe dzięki zgodzie na przekazanie działki, jakiej latem tego roku udzielili radni miasta Gdańska. Na podarowanych placówce 1,7 hektara położonych nieopodal gdańskiego Głównego Miasta i Motławy, dziś mieści się zajezdnia autobusowa. Po jej likwidacji działka zostanie poddana badaniom archeologicznym. Jak poinformował Machcewicz, w styczniu przyszłego roku zostanie ogłoszony konkurs architektoniczny dotyczący projektu budynku Muzeum. Ogłoszenie wyników tego konkursu zaplanowano na 1 września 2010 roku. Budowę obiektu planuje się rozpocząć w pierwszych miesiącach 2012 roku, a uroczyste otwarcie miałoby się odbyć 1 września 2014 roku, w 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Machcewicz zaznaczył, że architekci, którzy podejmą się zaprojektowania obiektu muzeum, będą mieli o wiele większe możliwości niż twórcy powstałego ostatnio projektu Muzeum Historii Polski. - W przypadku budynku Muzeum Historii Polski sąsiedztwo Zamku Ujazdowskiego nakładało bardzo duże ograniczenia. W naszym przypadku możliwa będzie bryła wyższa, bardziej skomplikowana, bardziej ekspresyjna - powiedział. Muzeum II Wojny Światowej dysponuje już wstępnym projektem wystawy głównej, która znajdzie się w placówce. Projekt ten wyłoniono w konkursie rozstrzygniętym pod koniec października br. Jury, w którego składzie znajdował się m.in. Andrzej Wajda oraz Andrzej Pągowski, najwyżej oceniło pracę belgijskiej firmy Empora SA. Autorzy zwycięskiej koncepcji zdecydowali się m.in. odtworzyć w muzealnym wnętrzu miejskie uliczki z domami zniszczonymi w czasie działań wojennych, zaprojektowali też mur pełen wyrw powstałych na skutek ostrzału, poprzez które zwiedzający będą mogli oglądać wielkogabarytowe zdjęcia prezentujące zniszczoną przestrzeń miasta. Jak poinformował Machcewicz, trwają właśnie negocjacje z dwoma firmami (w tym firmą, która zwyciężyła w konkursie) dotyczące przygotowania ostatecznego, szczegółowego projektu ekspozycji. Wystawa główna muzeum ma zająć ok. czterech tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Ma ona prezentować II wojnę światową zarówno z perspektywy ówczesnej "wielkiej polityki", jak i przeżyć zwykłych ludzi. Ekspozycja ma pokazywać nie tylko losy Polaków, ale też doświadczenia innych narodów. Poza wystawą stałą w Muzeum znajdzie się także około tysiąca metrów powierzchni na wystawy czasowe. Oprócz funkcji wystawienniczych Muzeum II Wojny Światowej ma też pełnić rolę ośrodka edukacji, kultury oraz nauki. Placówka będzie także prowadzić badania naukowe i działalność wydawniczą oraz pełnić funkcję centrum spotkań krajowych i międzynarodowych.