Obiekt, który będzie mieścić stałą wystawę poświęconą historii Solidarności, archiwum, ośrodek naukowy, bibliotekę, salę wielofunkcyjną przeznaczoną na konferencje, koncerty i przedstawienia teatralne oraz biuro Lecha Wałęsy, ma być gotowy w 2013 r. Pozwolenie na budowę ECS otrzymał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Odpowiedzialną za inwestycję będzie bowiem gminna spółka Gdańskie Inwestycje Komunalne 2012. - ECS powstaje za późno, ale dobrze, że w końcu powstaje. Szkoda, że na początku lat 90. nie postarali się o to dawni bohaterowie Solidarności, ale oni byli wówczas zajęci reformowaniem kraju i ja to rozumiem. ECS to jest tożsamość Gdańska. Gdańsk byłby innym miastem, gdyby nie Solidarność, Sierpień'80 i Lech Wałęsa - powiedział Adamowicz podczas uroczystego przekazania pozwolenia na budowę ECS. Budowa ECS ma się rozpocząć w 2010 r. po obchodach 30. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych i będzie poprzedzona przetargiem na wykonawcę. Do końca tego roku ma być wykonane studium wykonalności inwestycji. Europejskie Centrum Solidarności będzie zlokalizowane w pobliżu Pomnika Poległych Stoczniowców, na terenie należącym wcześniej do Stoczni Gdańskiej. Powierzchnia trzykondygnacyjnego obiektu wyniesie ok. 25 tys. metrów kwadratowych. Budynek będzie ekologiczny, energię cieplną będzie czerpał z głębi ziemi. Koszt budowy ECS wyniesie ok. 300 mln zł, z czego 150 mln zł będzie pochodzić z Unii Europejskiej, a pozostałą kwotę pokryje budżet Gdańska. Europejskie Centrum Solidarności powstanie według projektu architektonicznego gdańskiej pracowni "Fort", która w grudniu 2007 r. wygrała międzynarodowy konkurs na koncepcję ECS.