10 listopada policjanci z Gdyni wezwali ratowników medycznych, w związku z dziwnym zachowaniem mężczyzny w poczekalni jednego z budynków gdyńskiej Policji. Jak przekazał Interii zespół prasowy KMP w Gdańsku, mężczyzna nie był w dyspozycji policjantów, nie był też osobą zatrzymaną. Po zbadaniu 46-latka, decyzją ratownika medycznego mężczyzna został przewieziony do gdańskiego szpitala psychiatrycznego. Załoga karetki nie prosiła policjantów o asystę podczas transportu. Agresywny pacjent w szpitalu psychiatrycznym Tego samego dnia po godzinie 14:00 policjanci z komisariatu we Wrzeszczu otrzymali zgłoszenie o agresywnym pacjencie w szpitalu psychiatrycznym, który ostrym przedmiotem uderzył w plecy 22-letnią pielęgniarkę. Jak informuje - powołując się na świadków - portal trojmiasto.pl narzędziem tym była siekiera. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób mężczyzna wniósł ją na teren szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na skutek zdarzenia, kobieta doznała obrażeń ciała trwających powyżej 7 dni, jej życiu nic nie zagraża. Sprawca przebywa w szpitalu W tej sprawie policjanci zabezpieczyli przedmiot, którym posłużył się sprawca, przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, przyjęli zawiadomienie o przestępstwie oraz ustalili świadków. "To zdarzenie zostało zakwalifikowane jako przestępstwo czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego w związku ze spowodowaniem średniego uszczerbku na zdrowiu" - przekazał zespół prasowy. 46-letni mężczyzna przebywa w szpitalu. Materiały w tej sprawie przesłano do Prokuratury Gdańsk Wrzeszcz, która będzie podejmować dalsze czynności.