W tej sprawie aresztowano już dwie osoby - byłego prezesa GPEC Bolesława F. i gdańskiego biznesmena Janusza Ś. Obaj - według prokuratury - mieli wyłudzić ponad milion złotych z kasy gminnego przedsiębiorstwa. Prezydent Gdańska - Paweł Adamowicz - mówi, że straty są poważne. Rozmawiał też o zaistniałych w urzędzie faktach z szefami wszystkich Klubów Miasta Gdańska. Nie ma jeszcze decyzji o dymisji wiceprezydentów. Niektórzy uważają, że nie należy poddawać się emocjom, ponieważ zarzuty prokuratury nie mają charakteru ciężkich zarzutów kryminalnych. O losie obu urzędników będą decydować radni na najbliższej sesji. Będzie ona bardzo burzliwa, bo oprócz tej sprawy przegłosowany musi zostać także budżet miasta na ten rok.