Wyspa jest pięknym, choć trochę zapomnianym zakątkiem Gdańska. I choć by do niej dojechać, trzeba pokonać dość długi odcinek drogi, największe problemy są właśnie z połączeniem z gminą Stegna. Tę sytuację ma poprawić zakupiony przez Żeglugę Gdańską prom. Połączenie z gminą Stegna może oznaczać napływ fali turystów, a co za tym idzie - zwiększenie się dochodów z turystyki. - To jest przecież perła Gdańska - mówi jeden z mieszkańców wyspy. Znanym ośrodkiem turystycznym było także Mikoszewo, z którym wiąże się także opowieść o żyjącym w XV wieku bogaczu Niklasie, który przyjmując mistrza krzyżackiego Urlyka von Jungingena, użył - zamiast krzeseł - dwunastu beczek, wypełnionych złotem. Prom, który połączy Wyspę Sobieszewską a Mikoszewem, został sprowadzony z Irlandii. Jeszcze w tym sezonie wyruszy na wody, zabierając na pokład 36 samochodów. Prom może wykonać trzy kursy w ciągu godziny, za przeprawę trzeba będzie zapłacić siedem złotych.