Nie wyklucza się także, że osuwisko mogło odsłonić fragmenty lochów lub krypt cmentarnych pobliskiego kościoła Piotra i Pawła. Nie ulega wątpliwości, że pod całym boiskiem znajdują się zniszczone budowle, z których przez szereg lat woda wypłukała nasypane w czasie powojennej odbudowy wypełnienia. Właśnie z tego powodu, jak uważa pomorski konserwator zabytków, istnieje duże zagrożenie zawalenia się innych części asfaltowej nawierzchni szkolnego boiska. Tylko bardzo drogie prace archeologiczne mogą dać odpowiedź na pytanie, co kryje się pod ziemią i jak duże istnieje zagrożenie tąpnięciem.