Kokainę znaleziono w nocy na pływającym pod maltańską banderą statku "Kopalnia Borynia". Narkotyki były kominie na dużej wysokości, zapakowane w plecaku razem z ubraniami - poinformował rzecznik Morskiego Oddziału Straży Granicznej Grzegorz Goryński. Według niego, narkotyki przemycał nielegalny imigrant, który przed mniej więcej dwoma laty próbował przedostać się na tym statku z Jamajki do USA lub Europy Zachodniej. Dokładna analiza miejsca, jak i znajdujących się w plecaku przedmiotów oraz stopień ich zniszczenia pozwalają przypuszczać, że mamy do czynienia z przypadkiem sprzed około dwóch lat - powiedział Goryński. Według SG przesyłka nie ma nic wspólnego z obecną załogą.