Kolejka jest tak długa, bo przyznano zbyt skąpe limity na tego rodzaju zabiegi. Oddział NFZ bagatelizując sprawę tłumaczy, że w tej chwili pacjent może wybrać placówkę leczniczą na terenie całego kraju. - Jeśli uważa (pacjent, przyp. RMF), że trzy miesiące jest to czas i okres, który może zagrażać jego życiu i czuje się niepewnie, może pojechać do Warszawy, może pojechać do Bydgoszczy, może pojechać do każdej placówki na terenie całego kraju - mówi Aleksandra Trzaska, rzecznik pomorskiego oddziału NFZ. Co na to pacjenci? Posłuchaj relacji reportera RMF Adama Kasprzyka: