Zastępca dyrektora ds. technicznych Polskich Linii Kolejowych w Gdyni Leszek Lewiński poinformował, że minionej nocy na torze nr 2 zakończono sprzątanie węgla i podnoszenie przewróconych wagonów. - Po tym torze mogą już jeździć dalekobieżne pociągi osobowe i towarowe z dopuszczalną prędkością 50 km/godz. - dodał. Zaznaczył, że nadal mogą występować kilkuminutowe opóźnienia w kursowaniu pociągów. Drugi uszkodzony tor na odcinku między Gdańskiem Stocznią a Gdańskiem Wrzeszczem może być oddany do użytku w poniedziałek. Lewiński powiedział, że jeden wykolejony wagon na tym torze złamał szynę w 44 miejscach oraz zniszczył 130 podkładów i ok. 6 tysięcy śrub. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wykolejenia się pociągu. Okoliczności wypadku bada specjalna komisja. Ekspertyzom technicznym musi być jeszcze poddany wagon, który jako pierwszy wypadł z szyn.