Cykl kryminałów Marka Krajewskiego, na który składają się książki "Śmierć w Breslau" (1999), "Koniec świata w Breslau" (2003), "Widma w mieście Breslau" (2005), "Festung Breslau" (2006), "Dżuma w Breslau" (2007) i "Głowa Minotaura" (2009) łączy postać głównego bohatera - pozornie cynicznego i zblazowanego samotnika komisarza Eberharda Mocka, oraz miejsce akcji - Wrocław lat 30. XX wieku. Autor, na co dzień filolog klasyczny, jest zafascynowany Wrocławiem, dawnym Breslau, które stanowiło tygiel, gdzie mieszały się i uzupełniały wspólnoty: duża niemiecka, i mniejsze - polska, austriacka, czeska. W ramach rekonstrukcji realiów w swoich książkach Krajewski wykorzystuje wiadomości, które zdobywa od nielicznych już, żyjących Niemców, przedwojennych mieszkańców Breslau. Ma telefony i adresy autochtonów, rozsianych obecnie po całej RFN. Pomysł uczynienia miasta i jego historii równoprawnym z postaciami bohaterem opowieści kryminalnej okazał się bardzo dobry. Krajewski zdobył Paszport "Polityki" (2005), Nagrodę Księgarzy "Witryna" za najlepszą książkę 2005 roku oraz Nagrodę Wielkiego Kalibru dla najlepszej powieści kryminalnej 2003 roku. Wkład Krajewskiego w promocję miasta został uhonorowany w czerwcu 2008 roku, gdy pisarz został mianowany Ambasadorem Wrocławia. Książki o komisarzu Mocku znalazły się wśród bestsellerów ostatniego dziesięciolecia. Teraz w ślady Krajewskiego idą inni pisarze. Ostatnio ukazała się książka "Teufel" Izabeli Żukowskiej, rozgrywająca się w Gdańsku, w ostatnich dniach sierpnia 1939 roku. Przy molo w Glettkau (Jelitkowo) zostają znalezione zwłoki młodej kobiety. Przybyła na miejsce asystentka policji Lotte Meier rozpoznaje swoją byłą pracodawczynię, Mariannę Walewicz, Polkę pochodzącą z zamożnej, gdańskiej rodziny antykwariuszy. Sprawę topielicy z Glettkau rozpoczyna odchodzący właśnie na emeryturę komisarz Franz Thiedtke, jednak zostaje mu ona niemal natychmiast odebrana. Lotte pod wpływem przeczuć prosi komisarza, by sprawdził jej wątpliwości i niejasności. Komisarz odkrywa, że zwłoki z molo w Glettkau to ciało zupełnie innej osoby... "Jeśli ktoś chce wejść do dawnego Gdańska, niech sięgnie po te książkę. Wyczucie miejsca ma autorka znakomite. Ma też sprawne pióro i umie opowiadać, łącząc sentyment do miejsca z tajemniczą fabułą sensacyjną, w której diabeł kręci wszystkim. Pani Żukowska prawdziwie kocha dawny Gdańsk, a przy tym w swojej powieści prowadzi literacką grę z innymi pisarzami, bo wśród bohaterów jej szpiegowskiej historii z czasów Wolnego Miasta pojawiają się na mgnienie Oskar i Hanemann, przypominając, że pisanie jest także dialogiem z innym pisaniem" - pisał o książce inny gdański pisarz, Stefan Chwin. "Własny" kryminał będzie miał tez Poznań. Pod koniec listopada ukaże się "Doktor Jeremias" Wojciecha Stamma i Sebastiana Koperskiego. Akcja rozgrywa się w 1913 roku w Poznaniu pod zaborem pruskim. W mieście panuje strach przed zbliżającą się nieuchronnie wojną. W tej atmosferze dochodzi do okrutnej zbrodni - ktoś zabija i brutalnie okalecza nastoletnią dziewczynkę, po czym porzuca jej zwłoki na Wasserstrasse. Śledztwo przydzielone zostaje komisarzowi Heinrichowi Windelbandowi z poznańskiej Kriminalpolizei. Tymczasem wyniki sekcji zwłok budzą wątpliwości przeprowadzającego ją lekarza sądowego, Anzelma Schoena. Ciało ofiary oraz zadane rany wskazują, że nie było to zwykłe morderstwo. Patolog kontaktuje się z przyjacielem, doktorem psychiatrii Sigmundem Jeremiasem, i razem postanawiają przeprowadzić własne śledztwo. "Teufel" Izabeli Żukowskiej ukazał się nakładem wydawnictwa Nowy Świat, "Doktora Jeremiasa" Wojciecha Stamma i Sebastiana Koperskiego opublikuje wydawnictwo Zysk.