Według rzecznika sądu, sędziowie regularnie sygnalizują, że w kraju zbyt mało jest biegłych, którzy "podejmują się opiniowania osób, które mają być uznane - bądź nie - za niebezpieczne". Podkreślił również, że pracownicy sądu regularnie ponaglają biegłych i proszą o szybsze wydanie opinii.Rzecznik Okręgowej Służby więziennej w Gdańsku Robert Witkowski zapewnia, że wnioski o rozpatrzenie niepoczytalności wychodzącego na wolność więźnia zawsze są składane z odpowiednim wyprzedzeniem, z pełną dokumentacją opinii psychiatrów.