Wykonawcę buta zoo poszukiwało przez dłuższy czas. Nikt nie chciał się podjąć tego zadania. Na szczęście znalazł się rymarz, który postanowił zmierzyć się z tym. - To musi być sztywna skóra na dole, a u góry miększa, żeby go nie obcierała - mówi Władysław Gruba. But musi być również trwały, aby słonica nie mogła go zdjąć, bo mogłaby go zjeść. Dlatego zostanie wykonany z najlepszej i najmocniejszej skóry a zszyty będzie namocniejszą rymarską dratwą. Gdański ogród zoologiczny odwiedził reporter RMF Robert Gusta: