Jak poinformował rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej kmdr por. Grzegorz Goryński, zmarły chorąży sztabowy pełnił służbę dyżurnego pirotechnika. - Znaleziono go zakrwawionego w jednym z pomieszczeń służbowych. Dookoła niego, na biurku, leżały przygotowane narzędzia do czyszczenia broni - wyjaśnił Goryński. Przyczyną zgonu była rana postrzałowa w okolice szyi. Komendant Morskiego Oddziału Straży Granicznej powołał komisję do wyjaśnienia okoliczności tragedii. - Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek - podkreślił Goryński. Dochodzenie w sprawie śmierci pogranicznika prowadzi też prokuratura. Zmarły funkcjonariusz służbę w Morskim Oddziale Straży Granicznej pełnił od grudnia 1991 r. Od roku był żonaty.