Od piątku 14 marca, w siedzibie klubu Plama, oglądać można plakat promujący nadchodzący festiwal. Wbrew zapowiedziom, że kończy się zapotrzebowanie na mocny i bieżący teatr, kolejne polskie festiwale sięgają po propozycje w bezkompromisowy sposób diagnozujące stan polskiej rzeczywistości. Program tegorocznej Fety, która odbędzie się w dniach 16-20 lipca, w całości wypełnią teatry podejmujące aktualne problemy społeczne, kulturowe i cywilizacyjne. Podczas pięciu festiwalowych dni swoje spektakle zaprezentują teatry: Biuro Podróży, Teatr Ósmego Dnia, Teatr Apart i Teatr Formy. Na festiwalu zobaczymy m.in. spektakl "Wyprawa" w reż. Lecha Raczaka, przygotowany w 2006 roku specjalnie na poznańską Maltę. - Jesteśmy przekonani, że warto mówić o problemach, z którymi boryka się współczesny świat - mówi Ewelina Damps z klubu Plama. - Ten temat jest nam bliski, dlatego chcielibyśmy w tym roku skonfrontować naszych widzów ze spektaklami poważniejszymi, dotykającymi kwestii społecznych i politycznych. Polskie teatry uliczne funkcjonują wciąż jako ikony polskiego teatru zaangażowanego. Ich zaproszenie wydało nam się oczywiste. Wieczornym pokazom teatralnym towarzyszyć będą dyskusje z udziałem dyrektorów artystycznych zaproszonych teatrów, pokazy popołudniowe skierowane do dzieci oraz oczywiście pokazy spektakli teatrów zagranicznych. Zaproszenia na lipcowy festiwal otrzymały zespoły z Kanady, Francji, Rosji, Niemiec i Holandii. Istnieje duża szansa, że zaproszenia na festiwal przyjmą Teatro del Silencio oraz Teatr Meteria Prima. Plakat promujący 12. edycję Fety przygotowała Joanna Rusinek i Filip Kalkowski, młodzi absolwenci gdańskiego ASP. Autor: Justyna Świerczyńska