Nie powinno to jednak zagrozić ani Gdańskowi, ani innym miastom leżącym nad brzegiem wezbranej rzeki. Bardzo ważna dla całego miasta jest teraz śluza w Przegalinie. Znajduje się tam para gigantycznych wrót, oddzielających wały Wisły od kanału martwej Wisły, a właśnie martwa Wisła płynie niemalże przez centrum Gdańska. Jeżeli więc miałoby być groźnie, to tylko wtedy, gdy woda przedarłaby się przez tą śluzę. Nie ma jednak takiego zagrożenia. Według prognoz hydrologów, w tym regionie wezbrana Wisła nie powinna zagrozić miejscowościom leżącym nad brzegiem rzeki. Pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono w Gdańsku i w powiatach Gdańsk, Tczew, Kwidzyn, Nowy Dwór Gdański i Malbork. Oznacza to, że w pełną gotowość powołano straż policję i wojsko. Od wczorajszego rana wały przeciwpowodziowe są monitorowane. - Non stop będą chodziły patrole, nawet w nocy z pochodniami. Będzie do tego zaangażowana straż pożarna i policja. Natychmiast będą informować o jakichś niepokojących zjawiskach - powiedział dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, Mariusz Gajda. Choć poziom wody podnosi się z godziny na godzinę, to zapas, jaki jest między lustrem wody a koroną wałów, jest tak duży, że na razie do żadnej katastrofy nie powinno dojść.