Doświadczanie skutków niepełnosprawności (ruchowej, wzrokowej i słuchu) w codziennym funkcjonowaniu w Mieście przez decydentów - to przedsięwzięcie zorganizowane z inicjatywy Miasta przy współudziale organizacji działających na rzecz osób niepełnosprawnych. 5 maja obchodzony jest Europejski Dzień Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych. Tego dnia po Gdańsku przeszły trzy grupy, które przekonały się, jak osoba niepełnosprawna zostanie obsłużona w urzędach, sklepach, bankach, szpitalach. W skład grup weszli dwaj zastępcy Prezydenta Miasta Gdańska: Wiesław Bielawski i Maciej Lisicki. Pierwszy z nich poruszał się po mieście jako osoba niewidoma z przewodnikiem. Próbował m.in. założyć konto w banku, co jednak zakończyło się konkluzją, że... bank poinformuje listownie, czy osoba niewidoma może konto założyć. Maciej Lisicki natomiast doświadczał skutków niepełnosprawności ruchowej - poruszał się na wózku inwalidzkim. Odwiedził m.in. siedzibę Rady Miasta oraz Narodowego Funduszu Zdrowia - przy którym, jak się okazało, nie ma miejsca postojowego dla osoby niepełnosprawnej. Znajduje się ono po drugiej stronie skrzyżowania, a nie przy samym NFZ. Przy projekcie pomagały stowarzyszenia osób niepełnosprawnych (m.in. Polski Związek Głuchych). W przyszłym tygodniu podsumują one wspólnie z miejskimi urzędnikami doświadczenia z akcji, przeprowadzonej po raz pierwszy w Gdańsku - co warto podkreślić - z inicjatywy władz Miasta. Dariusz Wołodźko