Jak podaje gazeta, ofiary to 46-latek z Kartuz i 60-latek z Gdańska. Mężczyźni wybrali się nad Jezioro Sianowskie do domu letniskowego starszego z mężczyzn. Makabrycznego odkrycia dokonała żona 46-latka, która zaniepokojona brakiem kontaktu z mężem, wybrała się nad jezioro, aby go poszukać. Finał poszukiwań okazał się tragiczny - zwłoki jednego z mężczyzn unosiły się na wodzie, kolejnego topielca wyłowili strażacy.