Strażacy i policjanci przeczesują niewielką, ale dość głęboką zatokę jeziora Otomińskiego. Ponownie przeszukają też brzegi akwenu: w większości jest to leśna i trudno dostępna okolica. Gimnazjalista z Gdańska zaginął, kiedy razem z dwójką kolegów chciał przepłynąć z jednego brzegu jeziora na drugi. Jak poinformował reportera RMF FM Robert Nowicki z Policji w Pruszczu Gdańskim, wczoraj nad brzegiem jeziora przebywała grupa sześciu młodych ludzi. Trzy osoby zostały na brzegu, a trójka chłopców postanowiła przepłynąć jezioro. Byli w wieku od 13 do 18 lat. Jeden z nich, 14-latek, nie dotarł niestety z jednego brzegu na drugi. Koledzy próbowali szukać sami, ale bezskutecznie. Zaalarmowane służby miały problemy z dostaniem się na miejsce wypadku, bo jezioro położone jest w głębi lasu. Już wczoraj akwen przeczesywali nurkowie ze specjalnej grupy wodno-poszukiwawczej z Gdańska. Dziś po godzinie 9 wznowiono poszukiwania. Oprócz nurków z Gdańska w poszukiwaniach bierze też udział 6 policyjnych nurków z Pruszcza Gdańskiego. 14-latka szukają także dwie łodzie z tego miasta.