Pierwszy wyrok na Vadimsa Liede (sąd zgodził się na podawanie jego danych osobowych) zapadł w maju 2008 r. przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. Oskarżony złożył jednak apelację. - Sąd apelacyjny w całości popiera argumentację sądu okręgowego w ocenie winy oskarżonego, który w trakcie popełniania przestępstw nie miał najmniejszych skrupułów i hamulców moralnych, a niektórych zabójstw dokonał w wyjątkowo odrażający sposób - powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia Jacek Pietrzak. W czwartek gdański sąd apelacyjny zmienił wyrok dotyczący b. konkubiny Łotysza Olgi Apatovej (także i w tym przypadku sąd zgodził się na podanie danych osobowych) z Białorusi, z wykształcenia lekarza pediatry. W maju ub. roku sąd skazał ją na 10 lat więzienia. Odwołanie od tego wyroku wniosła prokuratura. Sąd apelacyjny podwyższył kobiecie karę więzienia do 13 lat. W obu przypadkach wyroki są prawomocne. Pozostałym, kilkunastu członkom gangu Liede gdański sąd wymierzył w maju 2006 r. kary od dwóch lat więzienia w zawieszeniu do dożywocia. Vadims Liede vel Rusłan Hadżajew był poszukiwany międzynarodowym listem gończym od 1999 r. Został złapany w czerwcu 2003 r. w USA, gdzie ukrywał się przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Kilkakrotnie zmieniał dokumenty oraz trzykrotnie poddał się operacjom plastycznym. Stanął przed gdańskim sądem w czerwcu 2005 r. Podczas śledztwa ustalono, że w latach 1997-1999 Liede kierował kilkudziesięcioosobową, zorganizowaną grupą przestępczą. W jej skład wchodzili Białorusini, Łotysze, Rosjanie, Litwini, Ukraińcy i Polacy. Działała ona na terenie kilku krajów Europy, oprócz Polski, w Czechach, Niemczech, na Słowacji oraz na terenie Wspólnoty Niepodległych Państw. Przywódca i członkowie gangu działali bardzo brutalnie. Na polecenie herszta bandy, pozującego na słynnego chicagowskiego gangstera - Ala Capone, w roku 1997 i 1999 zabito w Polsce czterech nielojalnych członków grupy. W 1998 r. gang Łotysza zabił w Białogórze (Pomorskie) trzyosobową rodzinę z Białorusi, w tym 10-letniego chłopca. Rodzice zostali zastrzeleni. Chłopiec zginął uderzony rękojeścią pistoletu w głowę. To właśnie o udział w tej zbrodni oskarżona została Apatova. Powodem zabójstwa Białorusina Walerego S., jego konkubiny i 10- letniego syna nie były porachunki gangsterskie. Obywatel Białorusi był znajomym Liedego. Jak ustalił sąd niższej instancji, Liede zaczął w pewnym momencie mieć jednak pretensje do Walerego S., iż ten się z niego "naśmiewa i dokucza mu". Poza tym, Łotysz uznał, że po zabójstwie białoruskiej rodziny przejmie on na potrzeby gangu zajmowane przez nich mieszkanie w Sopocie. Bandyci na czele z Vadimsem Liede specjalizowali się w napadach z bronią na konwoje z pieniędzmi, banki, hurtownie, firmy, urzędy pocztowe oraz kantory wymiany walut. Jak ustalono, dokonali ich ponad 40. Wśród najpoważniejszych napadów dokonanych przez gang jest obrabowanie konwoju pocztowego w Gdańsku w październiku 1999 r. Łupem uzbrojonych bandytów padł wtedy prawie milion złotych. W sierpniu 1999 r. napadli na kantor w Krakowie. Dotkliwie pobili właściciela i zrabowali prawie 200 tys. zł. Podczas śledztwa ustalono także, że gang, który działał ponadto na terenie Niemiec i Holandii, dokonał tam szeregu oszustw bankowych. W rozbicie grupy zaangażowana była policja z kilkunastu państw.