Jeszcze do niedawna piłkarscy kibice w Trójmieście mieli więcej powodów do niepokoju niż radości. Wszystko było związane z przeciągającymi się rozmowami z nowymi piłkarzami. Wydaje się, że w końcu karuzela transferowa zahaczyła także o Pomorze. Zimna Arka Wczesnym rankiem w poniedziałek na obozy przygotowawcze wyjechali piłkarze Polnordu Arki Gdynia i Lechii Gdańsk. Ci pierwsi wybrali kierunek na północ, a drudzy na wschód. Zawodnicy z Olimpijskiej będą przede wszystkim korzystać z krioterapii, czyli zabiegów zimnem dochodzącym nawet do minus 130 stopni Celsjusza. Gdańszczanie na Warmii i Mazurach pracują za to nad kondycją. Zwieńczeniem obozu w Kętrzynie będzie sparing z tamtejszą Granicą. Nadal nie wiadomo, jak długo w biało-zielonym stroju występował będzie Łukasz Trałka. Pomocnik uzgodnił już warunki umowy z warszawską Polonią i jak zapewnia o jego przejściu decydowały tylko względy sportowe. W drugą stronę, czyli z Konwiktorskiej na Traugutta ma trafić defensywny pomocnik Krzysztof Bąk. Jeśli oba kluby dojdą do porozumienia, to wymiana zawodników nastąpi jeszcze w tym oknie transferowym. Jeśli nie, to transfery dojdą do skutku w lipcu. Bliski parafowania półtorarocznego kontraktu z Lechią jest natomiast Łukasz Surma. Doświadczony pomocnik, który ostatnio grał w lidze izraelskiej i austriackiej, rozwiązał kontrakt z Admirą Wacker Modling. Razem z nim na obóz do Kętrzyna pojechał Marko Bajić. Pomocnik Górnika Zabrze ma związać się z gdańskim beniaminkiem dwuipółletnim kontraktem. W ekstraklasie rozegrał dotychczas 23 spotkania i zdobył jedną bramkę. Wielkie przewietrzenie Spore zmiany w składzie szykuje także gdyńska Arka. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Damian Nawrocik zdecydował się jednak przedłużyć o kolejne pół roku kontrakt z żółto-niebieskimi. Oznacza to, że napastnik w Gdyni będzie mógł świętować setny występ w ekstraklasie (na razie ma 91 meczów w najwyższej lidze). Od poniedziałku do końca pobytu w Cetniewie przydatność do gry w Arce mają potwierdzić dwaj inni testowani zawodnicy. Mowa o Litwinie Pauliusie Paknysie (Kmita Zabierzów) oraz Nigeryjczyku Longinusie Uwakwe (Stal Stalowa Wola). Trener Czesław Michniewicz przygląda się także napastnikowi Lechii Zielona Góra, Michałowi Kojderowi. Wszystko wskazuje na to, że w gdyńskim zespole wiosną nie zobaczymy już Marcina Chmiesta, Tomasza Mazurkiewicza, Krzysztofa Sobieraja, Piotra Bazlera i Pawła Weinara. Dostali oni propozycję rozwiązania umów lub mogą być wypożyczeni. Rafał Rusiecki rafal.rusiecki@echomiasta.pl