Maciej Musiał z Kancelarii Premiera jest oburzony ślimaczącymi się wypłatami zasiłków dla powodzian z Gdańska. Według niego, władze miasta dostały pierwszą transzę pieniędzy na wypłaty 11 lipca, a zaczęły je wypłacać dopiero 1 sierpnia. Co w międzyczasie działo się z pieniędzmi? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi. A chodzi bagatela o 800 tysięcy złotych! Według premiera, powodzianie mogą korzystać z zapomóg socjalnych, tanich kredytów na mieszkania, oraz funduszy na odbudowę infrastruktury komunalnej. Poszkodowani przez powódź rolnicy mogą natomiast starać się o darmowe zboże, zwolnienia ze składek na KRUS czy kredyty. A to przyda się rolnikom najbardziej. Ostatnia powódź poczyniła bowiem ogromne straty w budynkach gospodarczych. Jak duże, na razie nie wiadomo.