Z ustaleń policji wynika, że ciężarówka wypadła z oblodzonej drogi i uderzyła w przydrożny sklep. Konstrukcja nie wytrzymała i zawaliła się. Ekspedientka była uwięziona w środku - relacjonuje radio Gdańsk. Niestety, nie udało się jej uratować. Zmarła po przewiezieniu do szpitala. Poszkodowany został również mężczyzna, który stał przed sklepem. Sprawca wypadku - 28-letni mieszkaniec Kościerzyny - twierdzi, że chciał uniknąć zderzenia. "Droga była nieodśnieżona. Wciskałem hamulec, ale samochód nie reagował. Puściłem pedał i próbowałem wymanewrować auto, żeby nie wypaść z zakrętu w lewo. Pojazd nie reagował i uderzyłem w sklep. Nie mogłem wysiąść z auta, bo byłem zakleszczony. Słyszałem krzyki kobiety, która wołała, że też jest zakleszczona i nie może wyjść. Próbowałem zadzwonić po pomoc, ale tu jest czarna dziura, nie ma zasięgu - relacjonował w rozmowie z radiem Gdańsk 28-latek. Postępowanie w sprawie wypadku prowadzi policja w Bytowie. Strażacy nadal przeszukują rumowisko i rozbierają budynek.