Cała Polska prawdopodobnie nie dowiedziałaby się o kuriozalnej sprawie z Łeby, gdyby nie jeden negatywny komentarz. Pani Katarzyna wystawiając "jedną" gwiazdkę na pięć możliwych pod profilem pola kempingowego na stronie Google argumentowała, że "toalety są brudne", "brakuje papieru", a na dodatek personel pod nieobecność właścicieli chodzi po namiotach "sprawdzając kto, co ma podłączone do prądu ". Na reakcję właścicieli, których obiekt cieszy się niemal nieposzlakowaną opinią w sieci nie trzeba było długo czekać. "Z przykrością musimy stwierdzić, że nie stać Państwa na minimum uczciwości. Ale skoro podnosimy temat to proszę. Opinia Państwa ... to absolutne kłamstwo i oszczerstwo" - czytamy w odpowiedzi z niedzieli. Tesla na polu kempingowym. Garaż z namiotu Z relacji właścicieli wynika, że turyści zamieścili negatywną ocenę po usunięciu z pola kempingowego w wyniku złamania regulaminu, po tym jak kierowca samochodu elektrycznego "postanowił naładować auto przyłączem energii przeznaczonym dla namiotu". "Nadmienimy, że pole posiada jako nieliczne w kraju miejsce wyznaczone do ładowania takich pojazdów. Na domiar tego tak bardzo chciał to zamaskować, że zbudował z namiotu garaż dla swojej tesli" - dodano. Internaucie bezlitośni. "Cebula roku" W sieci m.in. na facebookowej grupie "Kierowcy samochodów elektrycznych w Polsce" pojawiły się zdjęcia, na których widać nieudolny kamuflaż tesli, a także prowizoryczne podłączenie auta. Jeden z użytkowników nagłośnił sytuację w serwisie wykop.pl. Teraz to właściciel samochodu elektrycznego musi mierzyć się z falą negatywnych komentarzy. "Cebula w tesli to dalej cebula", "janusz roku", "na kradzionym prądzie dalej się zajedzie" - komentują internauci. Właściciele pola kempingowego przyznają, że "sytuacja jest kuriozalna i jedyna w swojej klasie". "Porada: kupić tańszy samochód i uczciwie go ładować" - apelują do niezadowolonych klientów. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!