Na ECS, które ma powstać na terenach postoczniowych, mają złożyć się m.in. muzeum, centrum kongresowe, placówka badawcza i archiwum związane z ruchem "Solidarność". Centrum ma być gotowe w 2012 r. Koszt budowy ECS przewidziano na 292 mln zł. Prawie połowę tej kwoty - 140 mln zł - przekaże rząd z unijnych funduszy. Pozostałe 152 mln już jakiś czas temu zobowiązało się przekazać miasto. Tymczasem - według Urzędu Miasta - wpływy do budżetu Gdańska w latach 2010-13 mają się zmniejszyć o ok. 200 mln zł. Władze miasta zaproponowały, by poszukać oszczędności korygując Wieloletni Plan Inwestycyjny, określający wydatki na najważniejsze miejskie przedsięwzięcia, które mają być zrealizowane w latach 2009-2013. Decyzje w tej sprawie zapadły w czwartek na miejskiej sesji. Jedną z propozycji, nad jaką - jeszcze przed sesją, zastanawiali się rajcy z najliczniejszego w radzie klubu Platformy Obywatelskiej, było przesunięcie w czasie budowy ECS. Kilkanaście dni temu listy w sprawie niewstrzymywania budowy ECS wystosowali do gdańskich radnych były prezydent Lech Wałęsa i marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Obaj politycy zadeklarowali, że będą zabiegać o większe dofinansowanie inwestycji przez rząd. W czwartek okazało się, że Centrum nie ma na zaproponowanej przez władze Gdańska i radnych PO liście czasowo wstrzymanych inwestycji. Jak wyjaśnił dziennikarzom wiceprezydent Gdańska Andrzej Bojanowski, tworząc "oszczędnościowy" projekt Wieloletniego Planu Inwestycyjnego władze miasta ostatecznie kierowały się tym, by nie zabierać środków inwestycjom już rozpoczętym oraz takim, na które udało się zdobyć pieniądze z funduszy unijnych, w tym ECS. Zaproponowany w czwartek na sesji projekt zakładał więc, by zaoszczędzić przede wszystkim na finansowanych w całości z budżetu miasta inwestycjach drogowych oraz sportowych, w tym halach gimnastycznych, które miały powstać przy gdańskich szkołach. Radni przegłosowali ten projekt. W sumie z gdańskiego WPI na lata 2009-13 zniknęły pozycje "warte" 97 mln zł (ich realizację przesunięto w czasie). Kolejne 44 mln zł "zaoszczędzono" zmniejszając zakres wykonania innych projektów. Budowę ECS w 1999r. zaproponował prezydent Paweł Adamowicz. W sierpniu 2005 r. z okazji 25. rocznicy "S" został wmurowany kamień węgielny pod jego budowę. W listopadzie 2007 r. pod aktem założycielskim Europejskiego Centrum Solidarności podpisali się przedstawiciele resortu kultury, Urzędu Marszałkowskiego, Fundacji Centrum Solidarności oraz przewodniczący NSZZ "S" Janusz Śniadek i prezydent Gdańska. Dyrektorem instytucji został dominikanin o. Maciej Zięba.