- Podbiegł do niej młody mężczyzna i wyrwał jej z rąk torebkę - mówi Donata Kozieniec, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji. Kobieta byłaby bez szans, gdyby nie dwóch mężczyzn: pan Piotr z Gdyni i pan Mariusz z Sosnowca, którzy wystraszyli napastnika, a następnie zaczęli go gonić. Złodziej podczas ucieczki porzucił torebkę, jednak mężczyźni biegli za nim do skutku. W momencie, gdy złapali sprawcę napadu, nadjechał radiowóz policji. Mężczyźni przekazali napastnika w ręce policjantów. Okazał się nim 22-letni Adrian G., który przyjechał do Gdyni z Nowej Rudy. Tłumaczył, że próbował ukraść torebkę, ponieważ nie miał żadnych środków do życia. - Po sprawdzeniu okazało się, że sprawca był już w przeszłości notowany, m.in. za pobicie i kradzieże - dodaje Donata Kozieniec. Torebka z całą zawartością wróciła do pokrzywdzonej. Policjanci radzą aby zastanowić się przed wyjściem z domu czy nie zabieramy więcej pieniędzy niż potrzebujemy, a także czy potrzebne nam będą wszystkie dokumenty i klucze. Torebki i siatki należy trzymać blisko siebie, portfel włożyć w niewidoczne miejsce, a pieniądze rozłożyć w różne miejsca. Nocą lepiej nie wracać do domu samotnie. Należy się poruszać chodnikiem bliżej krawędzi jezdni i nie chodzić na "skróty". Lepiej nie kusić losu. Autor: (aria)