Do tragedii doszło w poniedziałek, 30 lipca w okolicy niestrzeżonego kąpieliska w Jantarze. Bracia - w wieku 14 i 17 lat - kąpali się tam w morzu. Ponieważ długo nie wracali, jedna z plażowiczek zaalarmowała policję, która rozpoczęła poszukiwania. W akcji poszukiwawczej - jak informuje radio Gdańsk - brali udział policjanci, samolot Straży Granicznej oraz dwie łodzie ratunkowe SAR. Najpierw, po około dwóch godzinach, z morza wyłowiono 14-latka. Niestety, mimo reanimacji nie udało się go uratować. Wkrótce okazało się, że utonął także drugi poszukiwany nastolatek, jego ciało również wyłowiono z Bałtyku. Wiadomo już, że chłopcy przyjechali do Jantaru - wraz z rodzicami - na wakacje.