Kolejny aquapark chce zbudować gdyńska firma Semeko, która do tej pory zajmowała się przede wszystkim budową osiedli mieszkaniowych. Teraz na granicy Rumi i Redy chce także stworzyć duży kompleks basenowy, porównywalny z sopockim Aquaparkiem. Powstała już nawet pierwsza wizualizacja obiektu, na której widnieje nazwa AQua Park Reda - informuje gazeta. To bardzo nie spodobało się właścicielom kompleksu z Sopotu. - Nazwa Aquapark jest nasza, na pewno nie zgodzimy się, by stosował ją lokalny rywal - mówi gazecie jeden z przedstawicieli sopockiej firmy. - Słowa aquapark używamy pisząc je małą literą. Dlatego nie można go uznawać za nazwę własną - przekonuje Agnieszka Knoff, menedżer w Semeko. Sopocki Aquapark - jak podaje "GW" - ma się czego obawiać, bo gdyńska firma zapowiada, że zbuduje kompleks basenów w ciągu dwóch lat od uzyskania zgody na budowę. Rada miasta musi jednak najpierw uchwalić plan zagospodarowania przestrzennego terenów leżących niedaleko ulic Obwodowej w Redzie i Kosynierów w Rumi. Na razie powstaje tam największy na Pomorzu hipermarket Auchan i przebudowywane jest skrzyżowanie. Większość radnych jest przychylna projektowi Semeko, ale przekazanie mu terenów ze względów proceduralnych może potrwać nawet kilka miesięcy. Aquapark w Redzie - jak donosi gazeta - ma być dużo większy od sopockiego obiektu. Będzie składać z dwóch budynków i zawierać nie tylko kompleks basenowy, ale także centrum rekreacyjno-sportowe z salami do gry w kręgle, salonami odnowy biologicznej, ale także restauracją, kawiarnią i barami szybkiej obsługi. Zespół basenowy w Redzie, jakkolwiek będzie się nazywał, dla mieszkańców z pewnością będzie jednak aquaparkiem, bo to słowo już na stałe zagościło w polskim języku. - Można zastrzec jakieś słowo w funkcji nazwy własnej, co oznacza przede wszystkim to, że inni nie będą mogli takiej nazwy stosować w odniesieniu do własnych produktów, ale nie można zastrzec prawa do używania wyrazu - podkreśla dr Jan Grzenia, językoznawca z Uniwersytetu Śląskiego. Jak udało się ustalić "GW", nazwa Aquapark nie jest zastrzeżona w Urzędzie Patentowym! Istnieją aquaparki w Siemianowicach, nazwy tej używają nawet mniejsze, przyhotelowe kompleksy basenów. Wygląda więc na to, że Semeko może nazwać swoją nową inwestycję jak chce, nawet Aquapark. - Nie wiem nawet, czy możemy zastrzec nazwę Aquapark, ale nawet gdybyśmy mogli, to nie ma to większego sensu, bo nowy obiekt zostanie wtedy nazwany np. Aquapark Reda. Jeśli kompleks w Redzie powstanie, to będziemy raczej rywalizować na płaszczyźnie jakości usług - deklaruje Magdalena Jachnicka z działu marketingu w sopockim Aquaparku.