Optymalne rozwiązanie to wybudowanie kanału w Skowronkach. Tam droga z Bałtyku na Zalew byłaby najkrótsza. Dokument, który uzasadnia opłacalność i potrzebę inwestycji, czyli "studium wykonalności budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną", został przyjęty przez Urząd Morski w Gdyni. Według autorów dokumentu, przekopanie mierzei przyniesie szereg korzyści ekonomicznych. To oszczędność na kosztach transportu i rozwój gospodarczy regionu - podkreśla Anna Stelmaszyk-Świerczyńska z Urzędu Morskiego w Gdyni. Dzięki powstaniu kanału lepiej zostanie wykorzystany nie tylko potencjał portu morskiego w Elblągu oraz portów Zalewu Wiślanego, ale także portów Gdańska i Gdyni. Nastawione są one na obsługę dużych ładunków towarowych, natomiast port elbląski i portu Zalewu Wiślanego obsługiwałyby określone grupy usługobiorców małych i wypełniałyby istniejące nisze rynkowe. Gdyby dziś rozpoczęły się prace przy przekopie, kosztowałby około 357 milionów mniej a więc o 50 mniej, niż zakładano.