Alarm w oknie życia w Chojnicach. "Urodziła się kilka godzin wcześniej"
W oknie życia w Chojnicach na Pomorzu znalezione zostało niemowlę. Dziewczynka urodziła się najprawdopodobniej zaledwie kilka godzin wcześniej. Jest pierwszym dzieckiem, które pozostawiono pod opieką sióstr Franciszkanek. Te nadały jej imię Maria.
Alarm w oknie życia przy domu zakonnym sióstr Franciszkanek od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej przy ul. Ogrodowej 18 w Chojnicach rozległ się w nocy ze środy na czwartek przed godziną 4. Początkowo siostry przekonane były, że ktoś zrobił im żart. Jak się jednak okazało, była w nim maleńka dziewczynka. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe i policję.
Chojnice. Pierwsze dziecko w oknie życia sióstr Franciszkanek
Informację o odnalezieniu dziewczynki podała w mediach społecznościowych Bazylika Mniejsza w Chojnicach. Potwierdziła ją także asp. Magdalena Zblewska z Komendy Powiatowej Policji.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że pozostawiona dziewczynka urodziła się kilka godzin wcześniej, nie posiadała widocznych obrażeń ani oznak zagrożenia życia - poinformowała.
Jedna z sióstr, która jako pierwsza wzięła niemowlę na ręce, w rozmowie z radiem Weekend FM, opowiedziała o wielkim zaskoczeniu, jakie towarzyszyło pierwszemu takiemu wydarzeniu w historii chojnickiego okna życia.
- Zbiegłam od razu, patrzę - jakiś kocyk jest. No ale, że różne rzeczy tutaj były, więc pomyślałam, że kolejny dowcipniś. Otwieram okno, patrzę w tym kocyku buźka. Nie spała. Spokojna. Jak ją wyjęłam, to jedyne co zrobiła, to raz kichnęła. Od razu pobiegłam obudzić drugą siostrę, żeby pomogła wdrożyć te wszystkie procedury - relacjonowała.
Niemowlę w chojnickim oknie życia. Dziewczynka otrzymała imię Maria
Zgodnie z procedurami dziecko zabrane zostało na badania do szpitala, po czym uruchomiona zostanie procedura adopcyjna.
Dziewczynka otrzymała od sióstr imię Maria.
Okno życia to specjalnie przygotowane miejsce, w którym można w bezpieczny i anonimowy sposób pozostawić noworodka lub niemowlę. Z takiej formy pomocy mogą skorzystać rodzice lub opiekunowie, którzy z różnych powodów nie są w stanie bądź nie chcą zajmować się potomkiem.
