"Jest biało-czerwona, waży ledwie 14 kb i łatwo ją zainstalować. Polska flaga przypięta do twojego kursora. Możesz ją umieścić na swoim blogu, swojej stronie firmowej albo np. na stronie instytucji, którą kierujesz. Możesz też po prostu zainstalować ją na swoim komputerze (a jak zechcesz, łatwo ją "schować" na inne święto). To nasz pomysł na to, jak uczcić pierwsze dni maja, tak bliskie każdemu z nas. 1 maja to beatyfikacja Jana Pawła II, 2 maja Dzień Flagi Narodowej, a 3 maja to już każdy wie" - napisali na stronie www.paradaniepodleglosci.pl inicjatorzy tej formy wirtualnego patriotyzmu. "Przypnij wraz z nami ten prosty i piękny znak do swojego kompa i niech cały internet zobaczy naszą biało-czerwoną" - głosi apel. Jak powiedział w niedzielę Lech Parell, prezes Stowarzyszenia SUM organizującego od ośmiu lat w Gdańsku Paradę Niepodległości 11 listopada, pomysł promowania biało-czerwonej flagi w internecie nie ma żadnego związku z polityką. - Właśnie flaga, jako nasz narodowy symbol, powinna łączyć, a nie dzielić Polaków. To takie nasze wspólne dobro - zaznaczył. Parell podkreślił, że klikanie w biało-czerwoną flagę w komputerze nie ma zastąpić wywieszania jej w oknie lub na balkonie. - Mam nadzieję, że będzie wręcz przeciwnie i ci, którzy zademonstrują flagę w internecie, postarają się też o tę łopoczącą i powiewającą - dodał.