Według ustaleń prokuratury, 21 lutego Agata przyjechała z dwiema koleżankami do nadmorskiego parku, chcąc tego dnia odebrać sobie życie. Jedna z jej przyjaciółek, 17-latka miała, na wyraźną prośbę pomóc jej w tym, prawdopodobnie dźgając ją nożem. Druga, 18-letnia dziewczyna miała, według śledczych, pomóc w ukryciu narzędzia zbrodni. Dziewczyny zostały zatrzymane wczoraj. "Obie usłyszały już zarzuty" - poinformowała prokurator Grażyna Wawryniuk. 17-letnia Wiktoria M. jest podejrzana o zabójstwo na prośbę i za zgodą pokrzywdzonej, natomiast 18-letnia Aleksandra L. usłyszała zarzut utrudnienia postępowania przygotowawczego. 17-latka na wniosek prokuratury ma trafić do aresztu. Jej koleżanka znajdzie się pod dozorem policyjnym.Śledczy podkreślają, że sprawa nadal jest rozwojowa, a szczegółów tego, jak wyglądały tragiczne wydarzenia z Brzeźna nie chcą na razie ujawnić.