- Słowo "zasłużony" brzmi raczej uroczyście i symbolicznie, a ja po prostu pracując tutaj od roku 1960 jestem raczej zakochany w Pomorzu, w jego ludziach - powiedział abp Gocłowski po odebraniu wyróżnienia. - Jestem przekonany, że w najbliższych dniach, a może i godzinach, będziemy mieli następcę na stolicy metropolitalnej w Gdańsku, dlatego to dzisiejsze spotkanie ma dla mnie wymiar szczególny - dodał duchowny. Decyzja w sprawie przyznania arcybiskupowi medalu zapadła jednogłośnie na lutowej sesji sejmiku województwa pomorskiego. W uchwale radni podkreślili m.in, że metropolita gdański jest "aktywnym uczestnikiem i komentatorem życia publicznego, a dla wielu mieszkańców Pomorza i całej Polski niekwestionowanym autorytetem moralnym, prawdziwą busolą w czasach, gdy zacierają się granice między dobrem i złem, pięknem i brzydotą, prawdą i kłamstwem, sprawiedliwością i niesprawiedliwością". 77-letni metropolita gdański w kwietniu przejdzie na emeryturę. Jak napisali radni w uchwale uzasadniającej przyznanie medalu, wyróżnienie to ma być "wyrazem uznania władz samorządowych województwa dla ogromnych zasług ks. abp. Tadeusza Gocłowskiego i podziękowaniem za blisko pół wieku Jego pracy na Pomorzu i dla Pomorza". Metropolita gdański święcenia kapłańskie przyjął w 1956 w Krakowie. Jest doktorem prawa kanonicznego. Studiował na KUL i w Rzymie. Od 1960 roku związany jest z Pomorzem. 23 marca 1983 roku został mianowany biskupem tytularnym Benevento i biskupem pomocniczym biskupa gdańskiego Lecha Kaczmarka. 31 grudnia 1984, po śmierci bpa Kaczmarka, został mianowany biskupem gdańskim, od 25 marca 1992 jest arcybiskupem metropolitą gdańskim. W latach 80. wspierał działania "Solidarności". Oprócz abpa Gocłowskiego laureatami przyznawanego od czterech lat przez pomorski samorząd medalu są m.in.: b. prezydent Lech Wałęsa, rysownik satyryczny Zbigniew Jujka, malarz i scenograf Marian Kołodziej i historyk prof. Gerard Labuda.