Rodzice zakładają komitety protestacyjne, piszą apele, w kilku przedszkolach zawieszono transparenty. Jedno z zamykanych przedszkoli "Jacek i Agatka" na gdańskim Przymorzu odwiedził reporter RMF. Rodzice są zszokowani decyzją władz miasta i jak mówią nie pozwolą na zamknięcie. - W Gdańsku jest 49 przedszkoli - 9 ma być zamkniętych. Placówki te wytypowała specjalna komisja, która - jak mówi Regina Białusow z wydziału edukacji urzędu miejskiego - miała specjalny klucz. - Zgodnie z tymi kryteriami powinniśmy przede wszystkim wybierać placówki, tam gdzie rzeczywiście spadła drastycznie liczba dzieci, duży wpływ ma także stan techniczny budynków - wyjaśnia. Władze miasta są nieprzejednane, bo dzięki likwidacji zaoszczędzą sporo pieniędzy. Rodzice protestują, urzędnicy likwidują a dzieci głosu nie mają.