Uroczystości rocznicowe rozpoczęło filmowe przypomnienie genezy i pierwszych dni II wojny światowej. - To nie Polska powinna odrabiać lekcję pokory. Powód mają inni - ci, którzy tę wojnę ułatwili - to jedno z pierwszych zdań wypowiedzianych o poranku na Westerplatte przez Lecha Kaczyńskiego. Prezydent przypomniał, że 17 września 1939 r. otrzymaliśmy cios nożem w plecy, a następnie była okupacja, której istotą była zbrodnia, holocaust i Katyń. - Jest jedno porównanie między tymi zbrodniami, chociaż ich rozmiary były bardzo różne. Żydzi ginęli, dlatego że byli Żydami. Polscy oficerowie ginęli, dlatego że byli polskimi oficerami. Taki był wyrok - zaznaczył. Słowo Katyń z ust premiera nie padło. Pojawiło się natomiast jasno sprecyzowane oczekiwanie, aby tu i teraz padły słowa o odpowiedzialności, prawdzie, aby to dzisiejsze spotkanie stało się znakiem nadziei, na dobrą zmianę w tej części świata. Jak podkreślił Donald Tusk, uczciwa pamięć będzie lepszym zabezpieczeniem dla pokoju niż czołgi i wojsko. Posłuchaj relacji reporterki radia RMF FM Agnieszki Burzyńskiej: Po południu o godz. 14.30 na Westerplatte rozpocznie się druga część obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej z udziałem gości zagranicznych, w tym m.in. premiera Rosji i kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Atak niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein" na polską składnicę wojskową na Westerplatte 1 września 1939 roku o godzinie 4.45 uznaje się za początek II wojny światowej. Oddziały polskie pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego do 7 września broniły placówki przed atakami wroga z morza, lądu i powietrza. Jak ustalili historycy, pierwszym celem niemieckich nalotów w Polsce nie było jednak Westerplatte, lecz szpital i kolegiata w Wieluniu. 1 września o godz. 4.40 na miasto spadło 380 bomb. Według różnych źródeł, zginęło od 1,2 tys. do ponad 2 tys. osób. Wieluń został prawie doszczętnie zniszczony.