Do wypadku doszło w niedzielę po południu. 6-latek był na cmentarzu ze swoim dziadkiem. Spadła na niego duża, granitowa płyta nagrobna. Jak twierdzi jego matka, była za słabo przymocowana. Okoliczności wypadku bada kościerska policja. Śledczy ustalają czy rzeczywiście nagrobek był źle zamontowany.