Policjanci pracowali nad sprawą od 26 listopada. Spłonęło dwadzieścia altan, a szkody szacowano na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych. Podpalacz został zatrzymany przez funkcjonariuszy, tuż po tym, jak podłożył ogień pod kolejnymi zabudowaniami około godz. 2 w nocy. Podczas zatrzymania znaleziono zapalniczkę, łom i nożyce do cięcia metali. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. (az)