Jak poinformował burmistrz Kwidzyna Andrzej Krzysztofiak, uroczystość odsłonięcia krypty w katedrze św. Jana Ewangelisty, poprzedzi msza św., która odprawiona zostanie w południe w sobotę 31 lipca przez biskupa elbląskiego Jana Styrnę. W krypcie pod prezbiterium kwidzyńskiej katedry przed wiekami pochowani zostali: Werner von Orseln (pełnił funkcję wielkiego mistrza w latach 1324-1330), Ludolf Koenig (wielki mistrz w latach 1342-1345) oraz Heinrich von Plauen (wielki mistrz w latach 1410-1413). Po odkryciu w 2007 r. krypty z przypuszczalnymi szczątkami wielkich mistrzów i potwierdzeniu w końcu 2008 r. ich tożsamości, samorząd Kwidzyna zdecydował, że krypta zostanie przykryta przezroczystym tworzywem pozwalającym oglądać jej wnętrze z poziomu kościelnej posadzki. Uwieńczeniem tych prac będzie właśnie uroczystość zaplanowana na 31 lipca. W krypcie, pod przezroczystą taflą, zostaną umieszczone trzy wykonane współcześnie, stylizowane na średniowieczne trumny. Dzięki uchylonym wiekom trumien, będzie można obejrzeć leżące w ich wnętrzu manekiny przedstawiające trzech wielkich mistrzów. Figury będą odziane w repliki strojów, w jakich pierwotnie pochowano zakonników. Jak wyjaśnił Krzysztofiak, wygląd manekinów przedstawiających mistrzów został oparty na badaniach szczątków szkieletów oraz - znajdujących się w kwidzyńskiej świątyni - XVI-wiecznych freskach przedstawiających dostojników. Natomiast szaty mistrzów odtworzono dzięki badaniom fragmentów tkanin odkrytych w oryginalnych miejscach pochówku. Tuż obok każdej z trzech trumien mają zostać umieszczone relikwiarze z prawdziwymi szczątkami wielkich mistrzów. Jak wyjaśnił Bogumił Wiśniewski archeolog zatrudniony w Urzędzie Miasta w Kwidzynie, na takie rozwiązanie zdecydowano się głównie z szacunku dla doczesnych szczątków dostojników zakonnych. - Chętnie wyeksponowalibyśmy także same oryginalne trumny, niestety, zachowały się one w bardzo kiepskim stanie - wyjaśnił Wiśniewski, dodając, że szczęśliwie zachowane fragmenty trumien pozwoliły na przeprowadzenie badań dendrochronologicznych użytych do ich budowy desek. M.in. właśnie wyniki tych badań - potwierdzające, że drzewa, z których wykonano skrzynie były ścięte w XIV wieku - pozwoliły na potwierdzenie tożsamości szczątków wielkich mistrzów. Szkielety "podejrzane" o to, że mogą być doczesnymi szczątkami trzech wielkich mistrzów krzyżackich znaleziono w krypcie pod prezbiterium kwidzyńskiej katedry św. Jana Ewangelisty w maju 2007 roku. Szukano wówczas miejsca ostatniego spoczynku błogosławionej Doroty z Mątowów, a natrafiono na trzy trumny, a w nich - charakterystyczne zapinki od płaszczy oraz fragmenty szat z bardzo cennego w średniowieczu jedwabiu. To sugerowało, że w trumnach leżą krzyżaccy dostojnicy. Kolejnego argumentu dostarczyły wspomniane badania desek z trumien. Wprawdzie wieku drewna użytego do budowy jednej ze skrzyń nie udało się zbadać, ale deski z dwóch trumien okazały się pochodzić z drzew ściętych w XIV wieku. By uzyskać absolutną pewność co do autentyczności pochówków, władze Kwidzyna zdecydowały się na zlecenie dodatkowych badań szkieletów (w tym badań DNA) oraz znalezionych przy nich fragmentów tkanin. Wyniki analiz zostały ogłoszone na konferencji, która odbyła się w Kwidzynie w końcu 2008 roku. Niemal wszystkie ekspertyzy uprawdopodobniały hipotezę o pochodzeniu szczątków. Zgadzał się m.in. określony przez antropologa, dr. Tomasza Kozłowskiego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, wiek pochowanych osób oraz kontuzje czy choroby, jakie - według różnych źródeł - dotknęły wielkich mistrzów za życia. Także badania znalezionych w trumnach 27 fragmentów jedwabiu (przeprowadzone przez dr Małgorzatę Grupę z toruńskiego UMK) potwierdziły autentyczność tkanin, a sama obecność tak cennych materiałów w pochówkach, świadczyła o wyjątkowej pozycji i zamożności pochowanych osób. Podsumowując badania naukowcy nie odważyli się stwierdzić ze stuprocentową pewnością, że badane przez nich pochówki z kwidzyńskiej katedry to szczątki wielkich mistrzów. Z naukowej ostrożności przyjęto wówczas, że pewność ta wynosi 95-96 proc.