Plakaty wydrukowane zostały w trzech różnych wersjach; dla Gdańska, Sopotu i Gdyni. U góry znajduje się na nich jeden z napisów: "Jestem nauczycielką. Jestem lesbijką. Agata, Gdynia Witomino", "Jestem lekarzem. Jestem gejem. Leszek, Sopot Wyścigi", "Jestem emerytką. Jestem lesbijką. Irena, Gdańsk Wrzeszcz". Poza tym na plakacie znajduje się duży portret jego "bohatera" oraz informacja "W Trójmieście jest nas ponad 30000". - Osoby z naszych plakatów nie istnieją w rzeczywistości - opowiada Zofia Łapniewska z trójmiejskiego oddziału KPH. - Po prostu chodziło nam o silniejszą identyfikację z konkretnym miejscem akcji. Dane o trzydziestu tysiącach gejów i lesbijek w Trójmieście są szacunkowe. Badania pokazują, że osoby o orientacji homoseksualnej to około 4 proc. populacji. Choć mogą to być dane zaniżone; inne badania podają liczby pomiędzy 5 i 10 procentami. W poniedziałek plakaty pojawią się na słupach ogłoszeniowych w najważniejszych punktach Trójmiasta. Wieszane będą także w gdańskich, sopockich i gdyńskich w klubach oraz instytucjach - o ile ich szefowie się na to zgodzi. Podobne plakaty mają też niedługo pojawić się w innych dużych miastach Polski, między innymi Warszawie, Wrocławiu, Krakowie i Szczecinie. Trójmiejska odsłona akcji sfinansowana została z pieniędzy przekazanych w województwie pomorskim na rzecz KPH w ramach 1 procentu podatku dla organizacji pożytku publicznego. - Podstawowym celem kampanii jest uświadomienie Polakom, że geje i lesbijki żyją wśród nas - tłumaczy Robert Biedroń, szef KPH. - Wykonują oni różne zawody, są w różnym wieku. A nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, homoseksualizm ciągle jest tematem tabu w szkole czy w pracy. Polacy ciągle nie są tolerancyjni wobec gejów czy lesbijek. Staramy się tę sytuację zmienić, pokazać, że pomimo odmiennej orientacji seksualnej, to tacy sami ludzie jak my. "Nie jesteś sam! Nie jesteś sama!" to już kolejna kompania informacyjna KPH. W 2003 roku w wybranych galeriach w kraju prezentowana była wystawa fotografii "Niech nas zobaczą", na którą złożyły się zdjęcia kilkunastu par homoseksualnych, trzymających się za ręce. Na początku tego roku w Warszawie - jako część akcji społecznej "Homofobia, tak to wygląda" - pojawiły się w różnych częściach miasta plakaty z napisami "Co się gapisz, pedale?!" oraz "Co się gapisz, lesbo?!". Mirosław Baran