Krystyna Chojnowska-Liskiewicz urodziła się 15 lipca 1936 roku w Warszawie. Po wojnie jej rodzina przeniosła się do Ostródy, gdzie Chojnowska ukończyła liceum. Studiowała na Wydziale Budownictwa Okrętowego Politechniki Gdańskiej i została projektantem statków w biurze Projektowym Stoczni Gdańskiej. Jej mąż Wacław, którego poznała podczas studiów, został kierownikiem biura projektowego w Stoczni Jachtowej im. Conrada. Razem żeglowali na należącym do nich jachcie "Mechatek". Chojnowska-Liskiewicz brała także udział innych rejsach, często z udziałem damskiej załogi. W 1976 roku Polski Związek Żeglarski wytypował kpt. Krystynę Chojnowską-Liskiewicz do samotnego rejsu dookoła świata. O wyborze poinformowano ją 27 czerwca. Projektowaniem przeznaczonego do tej podróży jachtu zajął się zespół Biura Konstrukcyjnego Stoczni Jachtowej w Gdańsku, którego kierownikiem był Wacław Liskiewicz. Zespół podjął się także budowy jednostki. Zdecydowano się na jacht typu "Conrad 32", na kadłubie "Szmaragda", który znany był Chojnowskiej-Liskiewicz z wcześniejszych rejsów. Wyboru konstrukcji dokonano pod kątem trasy i fizycznych możliwości żeglarki. Projektanci uwzględnili szereg jej życzeń. Sama sporządziła także spis wyposażenia i zapasów prowiantu. W przygotowaniach pomagało m.in. Gdynia-Radio - dobierając częstotliwości dla potrzeb łączności, Wydział Map Urzędu Morskiego kompletował sprzęt nawigacyjny, a znajomi lekarze doradzali zabranie odpowiednich leków. Żeglarkę uzbrojono nawet w broń palną. Jacht był gotowy do wodowania po sześciu miesiącach. W Polskim Radiu ogłoszono konkurs na jego nazwę. Spośród wielu propozycji Chojnowska-Liskiewicz wybrała nazwę "Mazurek". Start honorowy odbył się 30 grudnia 1975 roku, jednak ze względu na sztormową porę na Bałtyku, wypłynięcie z Gdańska okazało się niemożliwe. Zapadła więc decyzja o transporcie jachtu do Las Palmas na Wyspach Kanaryjskich na pokładzie polskiego statku. Pierwszy etap z Gdańska do Szczecina "Mazurek" odbył na pokładzie okrętu hydrograficznego Marynarki Wojennej "Bałtyk". Jacht w Szczecinie załadowano na "Brodnicę", polski statek udający się na Wyspy Kanaryjskie. Chojnowskiej-Liskiewicz towarzyszyło dwóch inżynierów gwarancyjnych Stoczni: Bronisław Tarnacki i Norbert Morawski mających pomóc w przygotowaniu jachtu do rejsu. 10 marca po uroczystym pożegnaniu o godz. 14.00 "Mazurkek" wypłynął. Jednak uszkodzenie samosteru zmusiło żeglarkę do powrotu już po 40 godzinach. Po dokonaniu naprawy, ponowny start odbył się 28 marca. Po minięciu radiolatarni Sal na Wyspach Zielonego Przylądka "Mazurek" wziął kurs na Karaiby. Do 25 kwietnia jacht pokonał 2,8 tys. mil morskich i Atlantyk, zarzucając kotwicę przy Carlisle Bay blisko portu Bridgetown na Barbadosie. Żeglarkę czekał tam przymusowy kilkunastodniowy postój związany z koniecznością oczekiwania na odprawę. 12 maja "Mazurek" wpłynął na Morze Karaibskie i wziął kurs na Cristobal, u wejścia do Kanału Panamskiego. 4 czerwca w porcie Cristobal Chojnowska-Liskiewicz spotkała się z załogami innych polskich jednostek przechodzących przez Kanał, które pomogły jej w przeprawie na Pacyfik. Wieczorem "Mazurek" mógł zacumować na Balboa i po kilku dniach, 17 lipca obrał kurs na zachód. 29 lipca jacht przeciął równik. Zgodnie ze zwyczajem chrztu morskiego żeglarka otrzymała wówczas nowe nazwisko "Pilot Pirx". Jacht został "Mazurkiem-Pazurkiem". Po minięciu Wysp Galapagos jednostka stracił kontakt radiowy z Gdynią-Radio. Funkcje przekaźnika przejęły polskie statki rybackie, łowiące na Pacyfiku. 26 sierpnia ?Mazurek? stanął w porcie Taiohae na Polinezji. 2 września wypłynął kursem na Tahiti i 10 tego samego miesiąca dopłynął do Papeete. 25 września jacht rozpoczął pokonywanie drugiej połowy Pacyfiku. 21 października wpłynął na półkulę wschodnią i 25 tego miesiąca zacumował w porcie Viti Levu na wyspie Suva. 7 listopada jacht skierował się w stronę Australii. 21 listopada "Mazurek" spotkał na Pacyfiku polski statek "Józef Wybicki", którego załoga bardzo gościnnie przyjęta samotną żeglarkę. 1 grudnia jacht wpłynął na Morze Tasmana. Mimo kilku groźnych sztormów żeglugę ułatwiały precyzyjne prognozy z Sydney-Radio. 10 grudnia "Mazurek" wszedł do portu w Sydney, gdzie spędził łącznie ponad 5 miesięcy, podczas których jacht poddano przeglądowi i koniecznym remontom, a żeglarka miała możliwość spotkania z mężem. 21 maja 1977 roku "Mazurek" wzdłuż wschodniego wybrzeża Australii skierował się na północ. Przeszedł przez Cieśninę Torresa między Australią i Nową Gwineą. 17 września jacht obrał kierunek na zachód. Celem była Durban w RPA, do którego żeglarka dotarła 12 grudnia. Spędziła tam Święta w klubie żeglarskim. 3 stycznia 1978 roku "Mazurek" opuścił Durban, kierując się do Kapsztadu. 18 stycznia jacht przeszedł 25 mil od Przylądka Igielnego, południowego cypla Afryki i wpłynął ponownie na Atlantyk. 21 stycznia Chojnowska-Liskiewicz wpłynęła do Kapsztadu, gdzie dotarła do niej informacja, że w Wielkim Wyścigu goni ją brytyjska żeglarka Naomi James oraz francuska Brigitte Oudry. Po szybkim przeglądzie ekwipunku i drobnych naprawach 5 lutego "Mazurek" wypłynął na ostatni, najdłuższy etap liczący ponad 7 tys. mil morskich. 18 lutego jacht przeciął południk 0, a 9 marca powtórnie przeszedł równik. Polskiej żeglarce sprzyjały dobre wiatry, a po przekroczeniu równika w eterze pojawiło się Gdynia-Radio. Jacht zbliżał się do punktu zamknięcia Wielkiej Pętli. Nastąpiło to 20 marca, na szerokości geogr. 16°08,5'N i długości geogr. 35°50'W, po przepłynięciu ponad 31 tys. mil morskich i 401 dniach samotnej żeglugi. Kapitan Krystyna Chojnowska-Liskiewicz została pierwszą kobietą, która samotnie opłynęła kulę ziemską. Każdego dnia żeglarka odbierała setki telegramów z gratulacjami, zaś blisko Teneryfy do "Mazurka" podpłynęła motorówka z jej mężem na pokładzie. Nazajutrz z pełnymi honorami jacht wpłynął do portu w Las Palmas, witany przez tłumy. Po powrocie do Polski kapitan Krystyna Chojnowska-Liskiewicz została odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski i złotym medalem "Za Wybitne Osiągnięcia Sportowe". Wyczyn żeglarki został zanotowany w Księdze Rekordów Guinnessa.