Zbiórka podpisów popierających Dulkiewicz była kontynuowana od rana w środę głównie z uwagi na skargę komitetu wyborczego Grzegorza Brauna do Sądu Najwyższego na uchwałę PKW, która pozwoliła na uznanie za ważne podpisów zbieranych przez komitet Dulkiewicz, po zmianie nazwy jej komitetu. "Mam skromne podziękowania do jednego z kontrkandydatów Aleksandry Dulkiewicz. Dziękujemy serdecznie, że dzięki pana działaniom jeszcze raz pokazaliśmy, że Gdańsk potrafi być solidarny, że nie damy się podzielić, że będziemy razem dzisiaj przy zbieraniu podpisów, jak i 3 marca, kiedy będziemy wybierać prezydenta Gdańska" - powiedział na konferencji prasowej przed budynkiem Urzędu Miejskiego w Gdańsku, szef sztabu Dulkiewicz, zastępca prezydenta Gdańska, Piotr Grzelak. Dodatkowe podpisy popierające Dulkiewicz zbierano od środy rano. Na listach podpisało się ok. 25 tysięcy osób. "Podpisy te będą uzupełnieniem do wczorajszej rejestracji kandydatki i będą służyły na potrzeby ewentualnych dalszych protestów i skarg wyborczych, ze względu na to, że kwestionowane są te podpisy, które do tej pory zbieraliśmy" - dodał pełnomocnik komitetu Dulkiewicz, Paweł Czerniewski. Grzelak: Skarga Baruna niezgodna z prawem Przed południem Grzelak ocenił, że skarga komitetu Brauna do SN na uchwałę PKW, jest niezgodna z prawem. Jak podkreślił, niezwłocznie zastosowano się do postanowienia PKW i zmieniono nazwę komitetu z Komitetu Wyborczego Wyborców "Wszystko dla Gdańska" na Komitet Wyborczy Wyborców "Wszystko dla Gdańska" Aleksandry Dulkiewicz, w skrócie - KWW "Wszystko dla Gdańska" A. Dulkiewicz. W poniedziałek PKW postanowiła, że Komitet Wyborczy Wyborców "Wszystko dla Gdańska" Aleksandry Dulkiewicz musi zmienić swoja nazwę. Przewodniczący Komisji Wojciech Hermeliński poinformował, że w przypadku zmiany nazwy przez komitet wyborczy podpisy złożone pod kandydaturą Dulkiewicz "powinny zostać uznane przez miejską komisje wyborczą w Gdańsku za złożone prawidłowo". Decyzja PKW nakazująca zmienić nazwę komitetu to skutek zawiadomienia Brauna o tym, że przy rejestracji komitetu Dulkiewicz doszło do naruszenia procedury wyborczej. Braun powołał się na art. 95 par. 3 Kodeksu wyborczego. Brzmi on: "Nazwa i skrót nazwy komitetu wyborczego wyborców muszą być różne od nazw lub skrótu nazw partii politycznych lub organizacji, wpisanych odpowiednio do ewidencji lub rejestru, prowadzonych przez właściwy organ". Pełnomocnik Komitetu Wyborczego Wyborców Grzegorza Brauna Włodzimierz Skalik poinformował media we wtorek, że złożył do SN skargę na poniedziałkową uchwałę PKW. Zdaniem Skalika, ta uchwała została "podjęta z naruszeniem prawa, zwłaszcza w części, w której PKW nakazało akceptować podpisy, pod zmienianą nazwą komitetu wyborczego (Aleksandry Dulkiewicz), który dotychczas funkcjonował jako Komitet Wyborczy Wyborców 'Wszystko dla Gdańska'". Według Skalika, podpisy zbierane przez KWW "Wszystko dla Gdańska" pod starą nazwą "nie mogą być uznane jako podpisy" komitetu Wyborczego Dulkiewicz pod zmienianą nazwą. Jak dodał, "fakt złożenia skargi wstrzymuje realizację uchwały PKW, która powinna zostać niezwłocznie unieważniona przez Sąd Najwyższy". Przedterminowe wybory Przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska odbędą się w niedzielę 3 marca. Rozporządzenie w tej sprawie podpisał premier Mateusz Morawiecki. Jest to wynikiem wygaśnięcia mandatu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który zmarł 14 stycznia, po tym jak dzień wcześniej został zaatakowany nożem przez 27-letniego Stefana W. podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Komitety wyborcze, które chcą zarejestrować swoich kandydatów w wyborach na prezydenta Gdańska mają czas do środy do północy na zebranie 3 tys. podpisów. Takiej liczby podpisów nie udało się zebrać Piotrowi Walentynowiczowi, wnukowi legendarnej działaczki Solidarności Anny Walentynowicz, który chciał się ubiegać o urząd prezydenta miasta z komitetu wyborczego "Gdańsk dla mieszkańców". Z tych samych powodów wycofał się też inny kandydat - Andrzej Kania. W ostatnich dniach stycznia delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Gdańsku przyjęła zgłoszenia od ośmiu komitetów wyborczych. Poza komitetem Dulkiewicz, Brauna, Walentynowicza i Kani były to komitety: działacza katolickiego i przedsiębiorcy budowlanego Marka Skiby (KWW "Odpowiedzialni-Gdańsk"), komitetu "Nasz polski Gdańsk" (pełnomocnik wyborczy Sławomir Ziembiński), komitetu "Normalny kraj" (pełnomocnik Dorota Maksymowicz-Czapkowska - w listopadowych wyborach na prezydenta Gdańska, startując z komitetu Narodowego Frontu Polskiego Wojciecha Olszańskiego, uzyskała 0,68 proc. głosów - PAP) oraz komitetu wyborczego wyborców Adama Stankiewicza "Gdańsk to nie Palermo - da się ulepszyć".