W Nowym Dworze Gdańskim zapalił się piecyk gazowy. 60 osób trzeba było ewakuować z budynku; po przewietrzeniu pomieszczeń wszyscy wrócili do mieszkań. Na szczęście nikomu nic się nie stało. W Wejherowie pięć osób, w tym dwoje dzieci: roczne i 10-letnie, zatruło się spalinami z agregatu prądotwórczego. Z kolei w miejscowości Lignowy Szlacheckie, pogotowie udzieliło pomocy pięciu osobom - tam z nieszczelnego komina ulatniał się czad. W Pierwoszynie niedaleko Gdyni trzy osoby podtruły się dymem w pożarze zakładu wulkanizacyjnego Strażacy nie wykluczają podpalenia.