Jak poinformował rzecznik pomorskiej straży pożarnej Tadeusz Konkol - osunęła się na niego ziemia. Policjanci, wezwani na miejsce wypadku, próbowali odkopać zasypanego chłopca. Gdy do niego dotarli, już nie żył. Chłopak bawił się w żwirowni wraz z kilkoma kolegami. Osuwająca się ziemia przywaliła tylko jego, pozostałym chłopcom nic się nie stało.