- Będzie on analizowany przez zespół składający się z historyków, w tym również konserwatora zabytków - mówi prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. Prezydent oczekuje również na dokument od naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej, którzy niezależnie badali teren. Konkluzje obu zespołów mają zostać podane do publicznej wiadomości w połowie grudnia.