Kiedy prowadząca obrady Sejmu marszałek Elżbieta Witek zaprosiła na mównicę premiera Mateusza Morawieckiego, pojawił się tam niespodziewanie poseł Konfederacji <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-grzegorz-braun,gsbi,1076" title="Grzegorz Braun" target="_blank">Grzegorz Braun</a>. "Wysoka izbo, wniosek formalny" - mówił sprzed sejmowej mównicy. Marszałek poprosiła go o podejście bliżej. Braun powtarzał, że chce złożyć wniosek formalny. W końcu Witek poprosiła posła o opuszczenie mównicy. Morawiecki czekał już na rozpoczęcie przemowy, ale Grzegorz Braun wciąż ubiegał się o wniosek formalny. Wtedy podszedł do niego poseł PiS <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-marek-suski,gsbi,1644" title="Marek Suski" target="_blank">Marek Suski</a>. Wymienili kilka zdań. Później rozmawiali chwilę z marszałek Sejmu przy wyłączonym mikrofonie. Słychać było, jak Braun zwrócił się do Suskiego: "Proszę nie wchodzić ze mną w kontakt cielesny"."Panie pośle, zakłóca pan porządek obrad" - powiedziała już przy włączonym mikrofonie marszałek Witek, prosząc polityka Konfederacji o zejście z mównicy. "Uzupełnienie porządku nie jest wnioskiem formalnym" - tłumaczyła. W końcu interweniował <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-janusz-korwin-mikke,gsbi,21" title="Janusz Korwin-Mikke" target="_blank">Janusz Korwin-Mikke</a>. Porozmawiał chwilę z kolegą z ugrupowania i wrócił na swoje miejsce.Po tym <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mateusz-morawiecki,gsbi,1" title="Mateusz Morawiecki" target="_blank">Mateusz Morawiecki</a> pojawił się na mównicy. Podali sobie z Grzegorzem Braunem ręce. Następnie poseł Konfederacji opuścił mównicę, a premier rozpoczął wygłaszanie expose. Dzisiejsze wydarzenia w Sejmie relacjonujemy dla Państwa tutaj ---> <a href="https://wydarzenia.interia.pl/polska/news-expose-premiera-mateusza-morawieckiego-na-zywo,nId,3343117" target="_blank">Expose premiera Morawieckiego. Relacja na żywo</a> JtK