W tym roku wyróżnienia przyznano 50 osobom i organizacjom z krajów UE. Kandydatów do nagrody zgłaszają eurodeputowani, a laureatów wyłoniła kapituła pod przewodnictwem szefa Parlamentu Europejskiego Martina Schulza. KOD został nominowany przez europosłankę PO Różę Thun. Jak powiedziała Thun dziennikarzom, Komitet został nagrodzony jako jedna z tych organizacji, które walczą o wartości europejskie w swoich krajach. Lider KOD Mateusz Kijowski powiedział, że jest to ogromne wyróżnienie dla setek tysięcy ludzi, którzy angażują się w działalność Komitetu oraz "ciężko pracują, by budować zrozumienie dla wartości demokratycznych i europejskich w Polsce". Dodał, że nagroda może pomóc zwrócić uwagę na KOD w Europie oraz "pozwoli odwrócić zmieniające się opinie o Polsce". - Od kilku miesięcy w Europie i na całym świecie mówi się o tym, że Polska odchodzi od demokracji, że odchodzi od wartości i zrobiła skręt w dziwną stronę. Otóż nie. Polskie społeczeństwo jest tam, gdzie było, jest w Europie, Polacy są Europejczykami, chcą szanować wartości europejskie, być uczestnikami wspólnoty, a nie wyłącznie pobierać pieniądze z kasy europejskiej. Dlatego tu jesteśmy i będziemy dalej walczyć o najważniejsze wartości - powiedział Kijowski dziennikarzom. - Znowu musimy walczyć o solidarność". "Prezydent i rząd łamią prawo i konstytucję" Kijowski przemawiał też krótko w trakcie uroczystości w imieniu części nagrodzonych. Jak mówił, KOD został stworzony przez tysiące ludzi, którzy boją się o demokrację w Polsce. - Od niemal roku w Polsce są bardzo silne ataki na demokrację ze strony nowej większości (rządzącej). Prezydent i rząd łamią prawo i konstytucję. Większość parlamentarna przegłosowuje ustawy sprzeczne z konstytucją i naruszające prawa człowieka - powiedział. Dodał, że jedyną możliwość zachowania demokracji daje zbudowanie silnego społeczeństwa obywatelskiego. Aleksandra Banasiak została nominowana do nagrody przez europosłankę Agnieszkę Kozłowską-Rajewicz z PO. Uczestniczka wydarzeń Poznańskiego Czerwca '56 dziś aktywnie angażuje się w projekty społeczne mające na celu pielęgnowanie pamięci i propagowanie szczególnie wśród młodzieży wiedzy o tamtych wydarzeniach. - Jak mogę nie cieszyć się z tej nagrody, jeśli została mi ona przyznana w 60. rocznicę wydarzeń Poznańskiego Czerwca? Nie mogło być lepszego momentu. To wielka sprawa dla mnie, dla poznaniaków, Wielkopolan, a może i dla całej Polski. Przecież to był pierwszy zryw robotniczy, o którym za mało mówi się w Polsce - powiedziała laureatka. Fundusz Lokalny Masywu Śnieżnika został nominowany przez europosłankę Lidię Geringer de Oedenberg. Organizacja powstała w 1997 r. i ufundowała do dziś 1300 stypendiów dla zdolnych, niezamożnych dzieci, wsparła finansowo 680 lokalnych inicjatyw, zrealizowała 80 projektów edukacyjnych. Stworzyła także świetlicę środowiskową dla dzieci z rodzin dysfunkcyjnych, a także wspierała badania wad postawy u dzieci oraz utworzyła 10 gabinetów rehabilitacyjnych. - Mam cichą nadzieję, że nagroda pomoże nam zorganizować, wesprzeć jeszcze więcej inicjatyw. Miło nam, że żyjemy sobie na końcu świata, nasze Wójtowice to mała wioska, ale ktoś nas zauważył i docenił - powiedziała Dorota Komornicka z Funduszu Lokalnego Masywu Śnieżnika. <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-parlament-europejski,gsbi,37" title="Parlament Europejski" target="_blank">Parlament Europejski</a> utworzył Europejską Nagrodę Obywatelską w 2008 roku. Przyznaje się ją za działania w następujących dziedzinach: promowanie lepszego wzajemnego zrozumienia i ściślejszej integracji między obywatelami a państwami członkowskimi, ułatwianie transgranicznej lub ponadnarodowej współpracy w ramach Unii Europejskiej oraz za codzienną aktywność dającą konkretny wyraz wartościom wynikających z Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej.