"Wzmocnienie Fronteksu, stworzenie jakiejś straży granicznej, ze wszech miar byłoby potrzebne i korzystne. Natomiast sposób, jaki zaproponowała Komisja, że to będzie jakaś struktura niezależna od państw narodowych, jest zadziwiający" - powiedział minister dziennikarzom przed spotkaniem szefów MSZ w Brukseli. "To znaczy, że byłaby to struktura niedemokratyczna, niezarządzana przez państwa narodowe i podległa nie wiadomo komu" - dodał minister. Ocenił też, że kwestia zgody na propozycję KE nie może być wiązana z członkostwem w strefie Schengen. We wtorek Komisja Europejska ma przedstawić propozycję przekształcenia unijnej agencji ds. granic w europejską straż graniczną i przybrzeżną. Z projektu dokumentu w tej sprawie wynika, że straż mogłaby przejąć kontrolę nad problematycznym fragmentem granicy zewnętrznej UE nawet przy sprzeciwie państwa, w którym te siły miałyby się znaleźć. Zdaniem komentatorów oznaczałoby to poważny transfer suwerenności przez państwa unijne. Z Brukseli Anna Widzyk