Sanepid ostrzega przed kleszczami, których ukąszenie może powodować boreliozę, a nawet kleszczowe zapalenie mózgu. Tylko w samym województwie mazowieckim w ubiegłym roku odnotowano 1432 zachorowania na boreliozę.
Każdego dnia, aktywnie spędzając czas w parku czy w lesie, możemy być narażeni na ukąszenie kleszczy. "Dlatego warto zabezpieczyć się przed ewentualnym zachorowaniem" - przypomina sanepid.
W Polsce terenami endemicznymi - zwiększonego ryzyka zachorowania na choroby odkleszczowe są województwa: podlaskie, warmińsko-mazurskie, dolnośląskie, małopolskie, ale z roku na rok obserwuje się wzrost populacji zakażonych kleszczy w centralnej Polsce i w województwie mazowieckim - informuje w opublikowanym na stronie ostrzeżeniu.
W Warszawie tereny o bardzo wysokim ryzyku to m.in.: Las Bemowo, Ogród Zoologiczny, Las Bielański, Las Młociny, Las Kabacki, Las Kawęczyn, Kampinoski Park Narodowy.
Jeśli mamy kleszcza?
Ukąszenie kleszcza może spowodować boreliozę, a nawet kleszczowe zapalenie mózgu. Na tę druga niebezpieczną chorobę, w samym województwie małopolskim zapadło 15 osób (dane za 2015 rok).
Jeśli okaże się, że kleszcz wbił się w ciało, należy go szybko i bezpiecznie usunąć. "Podstawowa zasada brzmi: im wcześniej kleszcz zostanie usunięty z naszego ciała, tym mniejsze prawdopodobieństwo zakażenia odkleszczowym zapaleniem mózgu i boreliozą. Obecnie w aptekach dostępne są rozmaite przedmioty, które ułatwiają nam usuwanie kleszczy ze skóry" - czytamy na stronie sanepidu.